Ogar cz. 3

Najdawniejszą rasą, od której pochodzą wszystkie dzisiejsze rasy ogarów zachodnich, są ogary S-go Hubert. Czarne, podpalane, wielkiego wzrostu, o dużych łbach, grubym pysku, wielkich, zwisłych, zaokrąglonych uszach, w myśliwskim względzie należą już do historii, która z boleścią i wstydem musi zaznaczyć, inny, haniebny z tych psów użytek. Dla wybornego wiatru, oraz wielkiej zajadłości, psy te w koloniach używane były do tropienia i ścigania zbiegłych niewolników murzynów. Dzisiaj ta rasa utrzymywaną jest tylko w Anglii pod nazwą „bloodhound’, lecz nie do polowania, ale tylko do stróżowania.

Pies biały, kudłaty (griffon) z Wandei, należał do najlepszych ogarów. Pies z Saintonge z bardzo długimi uszami, używany szczególnie do łowów na wilki, odznaczał się taką zajadłością i wytrzymałością, że złaja z takich psów złożona, mogła przez trzy dni gonić starego wilka, dopóki go nie zgoniła. W ogóle wszystkie dawne rasy ogarów francuzkich: artezyjskie, z Saintonge, z FrancheCorutc, czyli porcelanowe, białe z czarnymi uszami, z Arrióge, z Auvergne, rasa Virelade, o nosie garbatym, odznaczają się bardzo długimi, cienkimi uszami.