Wpisy Administratora

Polowanie ptaków dziennych cz. 3

Na uganiającego się po ogrodzie wróbla patrzy z góry z politowaniem muchołówka. Siedzi sama cierpliwie na gałęzi i czeka, ale niech tylko muszka jaka brzęknie kolo niej, z błyskawiczną szybkością otwiera się dziób, klap i mucha powędrowała już do żołądka cierpliwego łowcy. W górze na najwyższym wierzchołku wiśni usadowił się znowu inny ptaszek i wypatruje […]

Polowanie ptaków dziennych cz. 2

Trudno go wprost zobaczyć niejedzącego. Na dowód, jaki to panicz użyteczny jest z wróbla, niech nam posłuży następująca historyjka: Fryderyk Wielki pruski lubił spożywać po obiedzie na deser smaczne owoce, a szczególniej przepadał za wiśniami. Ponieważ w ogrodzie wróble często tu i ówdzie zabierały się do wisienek, pewnego razu oburzył się na nie Fryderyk i […]

Polowanie ptaków dziennych cz. 1

Wszystko w ogrodzie kwitnie, zieleni się, raduje i uśmiecha do słońca. Z pomiędzy gałęzi drzew dolatuje do uszu naszych świegot ptaszków, widzimy je przelatujące to tu, to tam, ale zwykle ani nam to przez myśl nie przejdzie, że ptaszęta te pełnią tu bardzo użyteczną służbę i niemałą oddają nam przysługę, oczyszczając liście roślin z robactwa. […]

Walka o byt cz. 11

Z tego, co powiedzieliśmy wyżej, widać, że gdyby owady mogły się bez przeszkody rozwijać, zjadłyby nas ze szczętem i po prostu nic byśmy na to poradzić nie mogli. Na szczęście znakomitych obrońców mamy w ptakach i myli się ten bardzo, kto uważa ptaki za darmozjady, które jedynie śpiewem starają się nam życie umilić. Wszyscy ci […]

Walka o byt cz. 10

Któż nie zna bielinka kapustnika. Malcowi temu udało się raz pociąg zatrzymać. Nieprawdopodobne to, a jednak prawdziwe i wypadek ten tak nam opisuje naoczny świadek: „W lecie 1854 r. jechałem z Wiednia do Pragi przez Berlin. Pomiędzy dwoma przystankami zwolnił nagle pociąg biegu, wlókł się przez chwilę coraz wolniej, wreszcie stanął. Naturalnie, że podróżni rzucili […]

Walka o byt cz. 9

Wszystkie owady znoszą ogromną ilość jajek. Tak np. samiczka pierściennika znosi 300 jajek, osy 3000, mrówki 5000, kapuśniaka 15 – 30.000. Samiczka muchy domowej znosi 50—100 jajek. Na drugi dzień już z jajek tych powstają czerwy, które się po 14 dniach zapoczwarczają, a za drugie 14 dni wylatują już z poczwarek nowe muchy. W ten […]

Walka o byt cz. 8

Przypatrzmy się n. p. takiemu małemu owadowi, jak kornik, zwany inaczej drukarzem i posłuchajmy, jakie to panicz ten szkody wyrządzać potrafi. Przy końcu XVIII wieku w r. 1781 bogate lasy sosnowe pokrywały góry i doliny Harzu. Lasy te pełne były najrozmaitszej zwierzyny – w dwa lata jednak później w lasach tych całe milowe przestrzenie zamieniły […]

Walka o byt cz. 7

Właściwą ojczyzną szarańczy wędrującej jest Afryka, Azja, Europa wschodnia i południowa i stamtąd szarańcza wyruszała na wędrówki. W jednej z książek znajdujemy następujący opis takiej wędrówki: W jesieni 1693 r. otrzymaliśmy pierwszą wiadomość o napadzie szarańczy. Szarańcza ta przybyła do krajów austriackich z Węgier. Opuściwszy kraje austriackie, przeniosła się do Czech, a następnie do Turyngii. […]

Walka o byt cz. 6

W przeciągu trzech lat, zanim z jajeczek tych rozwinęłyby się chrząszcze, byłyby gąsieniczki zniszczyły niebywałą wprost masę roślin. Jeden z przyrodników obliczył, że gąsieniczka od chwili wylęgnięcia się z jajka aż do chwili zupełnego rozwoju potrzebuje kilograma pożywienia. Gąsieniczki zatem, o których mówiliśmy, zjadłyby były 40 milionów cetnarów roślin, a ponieważ żywią się tylko korzonkami, […]

Walka o byt cz. 5

W czasie, gdy rosną, wzmaga się i ich żarłoczność, a tysiące roślin choruje i umiera, ponieważ żarłoki te zniszczyły ich korzonki. I znowu jesienią tego drugiego roku swego życia udają się na leże zimowe w głąb ziemi. Z nastaniem trzeciej wiosny wracają jak poprzednio pod powierzchnię ziemi i po nowym zimowym poście z zasłużonym apetytem […]